Giecz – miejsce magiczne.
Na polu terkoce traktor. Wzbudza bronami tumany kurzu, wiatr gna je po okolicy. Stado ptaków podąża za ciągnikiem wydziobując co tłustsze larwy ze świeżo wzruszonej ziemi. Szare niebo. Niebieska huśtawka na pobliskiej posesji buja się na wietrze.

Cisza. Zajrzyjmy w zagięcie czasoprzestrzeni. Giecz tętni życiem, gród kwitnie, biesiadują rycerze, klęczy na modłach duchowieństwo. Dzieci biegają po dziedzinie. Życie wre, płynie szczęśliwy czas. Miejsce jest dogodne. Dawni magowie teraz w sutannach znają się na rzeczy. „ Tu wasza Książęca Mość osiądzie, a szczęście będzie mu sprzyjać” Powtarzają w ukłonach. „Tu jest moc” Zaklinają.
Pierwsze wały obronne na tym terenie pochodzą już z roku 865.
Najstarsza pisana informacja o Gieczu pochodzi z kroniki Gall Anonima z XII wieku sedes regni principales czyli był to jeden z głównych grodów książęcych. To stąd pochodziła znaczna siła zbrojnych prawie 300 pancernych i 2000 tarczowników.

Tysiąc lat temu. Giecz dla Mieszka I i Bolesław Chrobrego był jednym z najważniejszych ośrodków Państwa Piastów. Około roku 1038 po najazdach księcia Brzetysława II gród ten nigdy nie odzyskał znaczenia, był w prawdzie siedzibą kasztelanów, odbywały się tu także zjazdy i spotkania książąt, ale do dawnej światnosć Giecz już nigdy nie wrócił.

Pozostał romański kościółek, który znajduje się dziś w centrum wsi, a dawniej był sercem przylegającej do grodu osady targowej. W latach pięćdziesiątych rozebrano wieżę, kruchtę i przypory. W jakim celu nie wiadomo. Obecny pochodzi z XII wieku ale pod nim odkryto starszą i mniejszą świątynię, ale na prawie identycznym planie. Poza tym w obrębie Giecza znajduje się jeszcze jedna świątynia drewniany kościół pod wezwaniam św. Jana Chrzciciela i Matki Bożej Pocieszenia
W roku 1963 dzięki staraniom Bogdana Kostrzewskiego, w Gieczu otwarto rezerwat archeologiczny. Możemy się tam zapoznać z dziejami grodu i obejrzeć znaleziska wykopane podczas badań na miejscowym stanowisku. Tereny te stanowią także sferę zainteresowań radiestetów i geomantów. Wzniesione tu dawne budowle leżą w tak zwanych miejscach mocy gdzie koncentrują się stymulujące energie przyrody.

Teraz w miejscowym sklepiku uśmiecha się usłużna sprzedawczyni. Po okolicy przechadzają się nieliczni turyści. Od kościółka Wniebowzięcia NMP do grodu wiedzie ścieżka przez mokradła, gdzie płoną ogniki dawnej świetności. Ktoś uderzył w dzwon, aż ciarki przeszły. Bim, bam zerwały się kruki czarni mnisi współczesnego Giecza. Magowie tego miejsca.
A tractor rumbles in the field. He raises clouds of dust with his harrows, the wind drives them around the area. A flock of birds follows the tractor, pecking the fatter larvae from the freshly turned soil. Gray sky. A blue swing on a nearby property swings in the wind.

Silence. Let’s take a look at the bend in space-time. Giecz is teeming with life, the city is blooming, knights are feasting, the clergy are kneeling in prayers. Children run around the field. Life is in full swing, happy time is flowing. The place is convenient. Old magicians now in cassocks know their stuff. 'Here your Majesty will settle down and fortune will favor him’ They repeat in bows. 'Here is the power’ They conjure.
The first ramparts in this area date back to 865.

The oldest written information about Giecz comes from the chronicle of Gall Anonymus from the 12th century, sedes regni principales, i.e. it was one of the main princely strongholds. It was from here that a significant force of almost 300 armored men and 2,000 shield bearers came from.
A thousand years ago. For Mieszko I and Bolesław Chrobry, Giecz was one of the most important centers of the Piast state. Around 1038, after the invasions of duke Brzetysław II, this town never regained its importance, it was in fact the seat of castellans, conventions and meetings of princes were also held here, but Giecz never returned to its former glory.
A Romanesque church has remained, which is today in the center of the village, and formerly was the heart of the market settlement adjacent to the stronghold. In the 1950s the tower, porch and buttresses were demolished. For what purpose is unknown. The current one dates from the 12th century, but an older and smaller temple was discovered under it, but on an almost identical plan.
In 1963, thanks to the efforts of Bogdan Kostrzewski, an archaeological reserve was opened in Giecz. There, we can learn about the history of the stronghold and see finds dug up during research at the local site. These areas are also of interest to dowsers and geomancers. The old buildings erected here lie in the so-called places of power where the stimulating energies of nature are concentrated.

Now a helpful saleswoman smiles at the local shop. Few tourists walk around the area. From the Church of the Assumption of the Blessed Virgin Mary to the castle, a path leads through the wetlands, where the flames of former glory burn. Someone rang the bell, and the shivers went away. Bim, bam ravens, black monks of contemporary Giecz, have sprung up. The magicians of this place.